Poniżej post blogera KST, zamieszczony pod moim artkułem. Doskonały, więc go zamieszczam!

Żadna szczepionka nie ma udowodnionej skuteczności
@anthony piątek, 26 maja 2023, 07:17:21

... i ten FAKT powinien być podstawowym argumentem obrony przed każdym sądem w sprawie o uchylanie się od szczepień.
Przez ponad stulecia na bazie fałszywej teorii zarazków, a w szczególności "wirusów", których NIKT NIGDY I NIGDZIE nie wyizolował tylko "spreparował in silico" powstała nowa opętańcza "religia szczepionkowa".
Faktem też jest, że większość z nas urodzona po II WŚ była obowiązkowo szczepiona w dziciństwie jednak ilość szczepionek jaką nas zatruto była stosunkowo niewielka. Natomiast pokolenia przedwojenne były szczepione w bardzo niewielkim zakresie i dlatego obecnie dożywają ponad 80 lat, a 90-cio i 100-latków jest coraz więcej.
Wróćmy do sądu - tezy obrony, że "żadna szczepionka nie ma udowodnionej skuteczności" oraz "żadna szczepionka nie ma zbadanego faktycznego składu" są PRAWDZIWE, bo nie istnieją dowody na to, że szczepionki są skuteczne oraz instytucje odpowiedzialne za dopuszczenie szczepionek do użycia nie posiadają żadnych wyników takich badań !
Jeśli sędzia zażąda takich dowodów to z przyczyn oczywistych nikt ich nie przedstawi, BO ICH ZWYCZAJNIE NIE MA !
I tym sposobem mamy obalone filary "religii szczepionkowej".
Wszystko co istnieje i funkcjonuje w sferze "szczepionek" jest wyłączną deklaracją producentów tego chorobotwórczego syfu, a "badania naukowe" również są wykonane przez samego producenta lub instytuscje od niego zależne.
Powołanie jakiegokolwiek biegłego sądowego w postaci jakiegoś "eksperta" będącego w konflikcie interesów nic nie da, bo dowolny jego bełkot o "bezpiecznych szczepionkach, doskonale przebadanych i skutecznych" dziecinnie łatwo jest obalić w/w tezami.
Żaden "ekspert proszczepionkowy" nie jest bowiem swoich łgarstw i bredni czymkolwiek uzasadnić poza przytaczaniem mantry proszczepionkowej i/lub spreparowanych deklaracji producenckich.
Mnie w tej religii szczepionkowej najbardziej bawi i zarazem przeraża najczęstsze stwierdzenie jej wyznawców, że "korzyści ze stosowania szczepionek przewyższają ryzyka związane z ich użyciem".
Jest to teza całkowicie KŁAMLIWA gdyż NIKT nie zna prawdziwej liczby czy nawet jej szacunków dotyczącej ilości potencjalnych chorych, którzy nie zostali zaszczepieni. Ta liczba może równie dobrze wynosić ZERO, a wówczas korzyści nie ma ŻADNYCH, za to pozostają same zagrożenia.
Jeśli ktokolwiek twierdzi, że szczepionki chronią przed chorobami "wirusowymi" to niech przedstawi dowód w postaci spełnienia postulatów Kocha oraz dodatkowo dowód na skuteczność danej szczepionki.
W normalnym na umysle sądzie czyli posiadającym umiejetność logicznego myślenia oraz niezawisłym od jakiegokolwiek "prawa powielaczowego" te dwie tezy obalają każde oskarżenie o uchylanie się od "obowiązku szczepień" - zresztą bezprawnego.
Niestety żyjemy w świecie gdzie władza sądownicza jest częścią "Bezmiaru Niesprawiedliwości", którego ostatnią rzeczą jest "sprawiedliwość" oraz PRAWDA, a na pierwszym WYROK zgodny z obecnym "etapem mądrości inaczej".
KST