Polaku lecz się sam

Medycyna ludowa w leczeniu chorób serca

 

 

 

Choroby serca są pierwszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie.

Współczesna medycyna wykazuje małą skuteczność w leczeniu chorób serca, co pokazują statystyki przyczyn zgonów.

 

Część lekarzy (niewielka) leczy choroby serca ziołami, z których kilka wykazuje bardzo wysoką skuteczność, na przykład strofantyna, pozyskiwana z ziół skrętnika. Starsi wiekiem kardiolodzy twierdzą, ze strofantyna podana dożylnie podczas zawału przerywała zwał i jego skutki w ciągu kilkunastu minut.

Niestety „nowoczesna” medycyna wyeliminowała z leczenia strofantynę i w żadnym kraju UE nie jest ona obecnie produkowana. (więcej na temat strofantyny pisałem tutaj: http://pospoliteruszenie.org/lek%20na%20serce.html )

Okazała się za tania i blokowała wprowadzenie na szeroką skalę inwazyjnych metod leczenia chorób serca, bardzo kosztownych i ryzykownych!

 

Na szczęście istnieją rośliny o podobnym działaniu jak skrętnik, które łatwo pozyskać i przygotować do spożycia.

Są to:

  • liście oleandra

  • liście naparstnicy

  • liście konwalii majowej, oraz szereg innych opisanych przez dr Różańskiego w podanej na końcu publikacji.

Osobiście polecam liście konwalii majowej, którą przetestowałem na sobie z dobrym skutkiem.

Kiedy powinniśmy zacząć leczenie? Przy pierwszych objawach kłopotów sercowych.


Objawy:

  • osłabienie, łatwe męczenie się nawet przy niewielkim wysiłku

  • duszność występująca przy wysiłku, w spoczynku lub w nocy

  • obrzęki, powiększenie obwodu brzucha i przybór masy ciała związane z zatrzymaniem płynów w organizmie

  • suchy kaszel, niekiedy połączony z odpluwaniem rdzawo podbarwionej plwociny

  • wyniszczenie i utrata masy ciała (w zaawansowanej niewydolności)

Najczęściej pierwszym sygnałem wysyłanym przez organizm w przypadku chorób serca jest dyskomfort w okolicy serca podczas leżenia na lewym boku. Lekarze leczący choroby serca metodami medycyny ludowej zalecają aby nie czekać na pojawienie się pierwszych objawów choroby, tylko rozpocząć profilaktyczne przyjmowanie ziół po ukończeniu 50 roku życia.

 

Godna polecenia jest konwalia majowa, przyjmowana w postaci proszku uzyskanego z wysuszonych liści, zmielonych w młynku do kawy.

Ponieważ konwalia ma nieprzyjemny smak, więc dobrze jest „zapakować” ją przed spożyciem w żelatynowe kapsułki.

Wykonywane przez mnie kapsułki (rozmiar 1) zawierają po ok. 0,3 g proszku z konwalii. Jednorazowo nie wolno spożywać więcej niż 0,5g konwalii, zaś w ciągu doby 1,5g.

Musimy pamiętać, że zarówno konwalia jak i pozostałe zioła nasercowe są trujące przy spożyciu dużych ilości.

Osoby zainteresowane tematem leczenia chorób serca ziołami odsyłam do doskonałego „przewodnika” w tym zakresie autorstwa dr Henryka Różańskiego: http://espz.pl/materialy/cardiovascularia.pdf

będącego kopalnią wiedzy na temat ziołolecznictwa w chorobach serca.

Musimy pamiętać, że żadne leczenie nie przyniesie skutków, jeśli równocześnie nie ograniczymy przyczyn chorób serca: otyłości, braku ruchu, stresów, niewłaściwego odżywiania, itp.

 

 

Anthony Ivanowitz

27.09.2022r.

Www.pospoliteruszenie.org